„Anioły są całe zielone, zwłaszcza te w Bieszczadach” - wyjazd wychowanków Domu dla Dzieci "Pod skrzydłami".

„Anioły są całe zielone, zwłaszcza te w Bieszczadach”

Bieszczadzkie szlaki, oszałamiająca przyroda, połoniny, z których każdego dnia obserwowaliśmy horyzont – to tylko nieliczne wspomnienia, które zostaną na zawsze w naszej pamięci.

Grupa wychowanków reprezentująca Dom dla Dzieci „Pod Skrzydłami” w Olsztynku, w dniach od 18.07 do 25.07.2017r wzięła udział w projekcie realizowanym w Bieszczadach.

Królowa Bieszczadzkiej Krainy – Tarnica! To ona, powitała nas pierwszego dnia. Wzbudziła zachwyt, podziw i szacunek. Ukazała bieszczadzkie piękno w całej okazałości. Szczyt góry został zdobyty z dużym wysiłkiem, ale także z satysfakcją, gdy dotarliśmy na miejsce. Góra Smerek, Bukowe Berdo, Schronisko „Chatka Puchatka”, Połonina Caryńska, Zalew Soliński – to tylko nieliczne miejsca, w które udało się dotrzeć. Pieszym wędrówkom sprzyjała piękna, letnia pogoda oraz dobre humory. Wędrowanie odkrytymi grzbietami z rozległymi widokami było bardzo przyjemne. Pamiętny wieczór nad Soliną i rejs po zalewie Solińskim – jak w utowrze Piotra Gąsowskiego, otulił nasze serca ciszą i spokojem. Dał poczucie wspólnoty, jedności.

Najpiękniejsze, najdziksze góry w Polsce – zachwycające zielenią, błękitem nieba, dzikością przepastnych lasów, gościnnością i serdecznością miejscowej ludności.

To właśnie tu… dzieci - zaprzyjaźniając się z nowo poznanymi zakątkami, odnajdywały siebie, poszukiwały wzruszeń, motywowały się do poszukiwania własnych moralnych i duchowych wartości, niwelowały postawy przemocowe, zapoznawały z kulturą, zwyczajami, tradycjami regionu, pokonywały własne słabości i lęki, zawiązywały przyjaźnie, pielęgnowały wzajemne relacje, zachwycały się majestatem widoków.

„Anioły są całe zielone, zwłaszcza te w Bieszczadach” … po kilkudniowej wyprawie – wróciły do Domu. Do domu „Pod Skrzydłami”… .